wtorek, 16 lipca 2013

Jeden z wielu, większych ode mnie, w formacie i w zarysie - „Opłakiwanie” - relacja ducha, relacja śnienia i stanu podświadomości, zawsze zastanawia mnie ilość kropel, wszelakiej cieczy, słonej, gorzkiej, cierpkiej...jaką Matka Ziemia i ja (Nie – Matka) wydajemy „na świat” - we łzach i w zachwytach.

„Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.”
(C. Miłosz)

"Opłakiwanie", 2x80x120 cm

"Samotność", 110x130 cm

„Między nami” - szaro – bury zachwyt i wdzięczność, która zrodziła się dzięki relacji, jak to jest możliwe, że w tak wielu odmianach „natury przez przypadki” spotyka się przestrzeń z człowiekiem i w efekcie powstaje emocjonalna interpretacja, okraszona odrobiną liryki, nostalgii i tego, co sprawia – że warto... D – Tobie dziękuję.

"Między nami", 90x140 cm

"Skąd pochodzę...", 100x100 cm